Ayahuasca, starożytny napój ceremonialny używany przez rdzenne plemiona Amazonii, zdobył sławę jako środek mogący zapewnić głębokie, transformacyjne doświadczenia psychiczne. Ten psychodeliczny wywar, zawierający substancje takie jak DMT (dimetylotryptamina) i harmina, był stosowany w kontekście religijnym i duchowym przez tysiąclecia. W ostatnich latach, zainteresowanie Ayahuasca rozprzestrzeniło się poza granice Ameryki Południowej, docierając do Europy i Ameryki Północnej, gdzie ludzie poszukują alternatywnych metod leczenia depresji, uzależnień i innych zaburzeń psychicznych.
W Polsce, podobnie jak w innych częściach świata, organizowane są ceremonie z użyciem tego wywaru, choć są one nielegalne. Dziś policja w Otwocku poinformowała, że aresztowano „szamana” i grupę osób, które brały udział w nielegalnych ceremoniach Ayahuasca.
Główne wydarzenie: Aresztowanie
Operacja policyjna, która miała miejsce w powiecie mińskim, zakończyła się zatrzymaniem 65-letniego obywatela Stanów Zjednoczonych oraz trzech innych osób, w tym jego 48-letniej żony. Aresztowanie miało dramatyczny przebieg – policjanci wkroczyli do budynku, gdzie odbywała się ceremonia Ayahuaski. Na miejscu zastano ponad 40 osób, które uczestniczyły w rytuałach z wykorzystaniem tego psychodelicznego napoju.
Łącznie zabezpieczono blisko 40 kg suszu oraz 6,5 litra gotowego wywaru, co świadczy o skali operacji. Składniki te zawierają DMT i harminę, substancje o silnie psychodelicznym działaniu. Policja, korzystając z nowoczesnych technik operacyjnych oraz informacji od informatorów, dokładnie śledziła działania grupy przed zorganizowaniem skutecznej akcji aresztowania.
Tło ceremonii Ayahuasca
Ayahuasca jest wywarem przygotowywanym z rośliny Banisteriopsis caapi oraz liści Psychotria viridis, które naturalnie występują w basenie Amazonii. Kluczowymi składnikami psychoaktywnymi tego wywaru są DMT, szybko działająca substancja psychodeliczna, oraz harmina, inhibitor MAO, który pozwala DMT na przetrwanie w układzie trawiennym i wywarcie efektów psychodelicznych. Efekty zażywania Ayahuasca mogą obejmować intensywne wizje, przemiany duchowe oraz przeżycia o charakterze mistycznym.
Stosowanie Ayahuasca niesie jednak za sobą poważne ryzyko, zwłaszcza w niekontrolowanych warunkach, kiedy w trakcie ceremonii do drzwi pukają funkcjonariusze policji. W Polsce, jak i w większości krajów świata, DMT jest substancją nielegalną, co czyni obrót i zażywanie Ayahuasca działaniem przestępczym. Mimo tego w niektórych krajach Ameryki Południowej, takich jak Peru czy Brazylia, Ayahuasca jest legalnie używana w ramach rytuałów szamańskich i religijnych.
Praca policji i techniki śledcze
Zatrzymanie organizatorów ceremonii Ayahuasca było wynikiem miesięcy skomplikowanych działań operacyjnych. Policja wykorzystała szeroki wachlarz nowoczesnych technologii, w tym podsłuchy, monitoring i dane z mediów społecznościowych, aby zidentyfikować i śledzić podejrzanych. Kluczowym elementem operacji było zdobycie zaufania i informacji od osób wewnątrz grupy, co umożliwiło precyzyjne zaplanowanie i wykonanie aresztowania.
Policja wykorzystała również współpracę między różnymi jednostkami, w tym zespoły do zwalczania narkotyków, lokalną policję oraz specjalistów z Komendy Stołecznej. Dużą rolę odegrał też specjalnie szkolony pies policyjny, który pomógł w znalezieniu i zidentyfikowaniu ukrytych substancji psychotropowych.
Reakcje prawne i konsekwencje
Po aresztowaniu uczestników narkotycznej ceremonii Ayahuasca, Prokuratura Rejonowa w Otwocku postawiła zarzuty wprowadzania do obrotu znacznej ilości środków odurzających. Zatrzymanym grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Tymczasowe aresztowanie zastosowano wobec trójki z czterech zatrzymanych, podczas gdy 48-letnia żona organizatora ceremonii została objęta policyjnym dozorem z zakazem opuszczania kraju.
To powonno być legalne.
Wtargnięcie takie podczas ceremonii jest nieliczeniem się z tym jaką traumę wyrządza się uczestnika, którzy są w silnym stanie odmiennej świadomości, z otwartą delikatnością, programowością i brakiem mechanizmów obronnych. To jest dramat, to tak jakby wtargnęli na szpitalną operację. Myślę, że mogli wyrządzić tym ogromne straty psychiczne, traumy lub PTSD tym sposobem działania. Myślę, że można by było tu zaskarżyć działania Policji ponieważ naruszyli oni głęboki proces psychiczny o którym pewnie nawet nie mają pojęcia. Generalnie dramat, już patrząc na sam fakt, że powinno się to legalizować i opracowywać metody i zasady w nurcie terapeutycznym, bo jest to bardzo silne narzędzie terapeutyczne, jeśli się je odpowiednio wykorzysta.